26 stycznia 2013

Dizajn na każdym kroku

Zacznę od osobistego wyznania: nie przepadam za modnymi zapożyczeniami z angielskiego. Są dowodem na twórcze lenistwo i skrzeczą korporacyjnym plastikiem. Czasami wymyślanie polskich określeń kończy się porażką, jak na przykład mlask (i dwumlask) zamiast klików i (dwuklików), nie wspominając o międzymordziu zamiast interfejsu. Czasami rzeczywiście brakuje rodzimego określenia (jak w przypadku franczyzy), ale w większości przypadków angielskie słowo brzmi rzekomo bardziej elegancko niż banalny polski odpowiednik.

29 października 2018

Max Cegielski płynie z Conradem

„Konieczność podróży stała się rzeczą nieodpartą” pisze Andrzej Braun na początku książki „Śladami Conrada” (Czytelnik 1972). Zapomniany dziś polski pisarz, płynąc do Indonezji, pomimo socjalistycznej przyjaźni między PRL a Trzecim Światem, musi zdobyć nie tylko miejsce na statku Polskich Linii Oceanicznych. Zastanawia się więc jak, „w języku urzędowym” sformułować kierujące nim „motywy wstydliwie osobiste” aby otrzymać stosowne pozwolenia?

najpopularniejsze