Książka Iwony Luby to rzecz niezwykle barwna. Dzięki „Berlinowi. Szalonym latom dwudziestym, nocnemu życiu i sztuce” możemy przyjrzeć się temu miastu na przestrzeni mniej więcej stu lat – nie tylko poprzez pryzmat stolicy III Rzeszy czy dziwnego tworu podzielonego w czasie zimnej wojny na dwa światy: Zachód i Wschód.
„Chce pani sprawdzić czy jeszcze żyję, tak?” - pyta we wstępie jedna z bohaterek tej książki. Co stanie się ze światem, gdy rzeczywiście odejdzie?
„Głosy Pamano” zapewne nie powtórzą gigantycznego sukcesu „Wyznaję” – są skromniejsze, mniej efektowne, mniej epickie i mniej krzykliwe. Ale pod względem literackim są książką lepszą.
Szczerze mówiąc od książek Doroty Masłowskiej bardziej interesująca wydawała mi się zawsze sama Dorota Masłowska.
Sztuka gdybania jest człowiekowi niezbędna do życia. Gdzie bylibyśmy dzisiaj, gdyby nasi protoplaści, zamiast zrazić się do ognia raz na zawsze po pierwszym oparzeniu, nie zastanowili się: „a gdybym tak w tamtej sytuacji użył patyka?”. Tworzymy więc równoległe wszechświaty, w których jesteśmy piękni, zdolni i bogaci, świat nas uwielbia, a momenty śmieszności się nie zdarzają. Nie wierzcie, gdy mówią wam, że nie ma co gdybać. To bzdura! Trzeba zawsze mieć alternatywną wersję swojego losu na podorędziu – to kwestia higieny psychicznej.