Jego dzieła zestawiane są przez krytyków z arcydziełami literatury światowej. Dawid Grosman przyzwyczaił nas do powieści z epickim rozmachem, kilkusetstronicowych traktatów, prozy zaangażowanej, potwierdzonej działalnością publicystyczną. W „Bądź mi nożem” autor porzuca wielkie narracje na rzecz dużo intymniejszej formy. Miłosna korespondencja nigdy nie była tak poruszająca i bolesna.
Książka Niedenthala to doskonałe antidotum na bezkrytyczny sentyment za PRL-em.
Philip Roth jest prawdopodobnie najwybitniejszym żyjącym pisarzem w USA. Nie wiadomo tylko, czy nadal wypada mówić o nim w czasie teraźniejszym. Prozaik umarł dla świata literackiego w listopadzie ubiegłego roku, do odwołania. Stwierdził, że jest już zmęczony pisaniem w ogóle, a tworzeniem fikcji w szczególności. Przyznał też, że jego zainteresowania intelektualne kierują się raczej ku literaturze historycznej. Roth zakończył błyskotliwą karierę, okraszoną 31 powieściami. Ostatnia z nich – „Nemezis” – pochodzi z 2010 roku. 19 marca emerytowany pisarz świętować będzie 80 urodziny.
Istnieją pisarze, którzy poruszają się wciąż wokół tych samych tematów, są też tacy, którzy każdą kolejną książkę opierają na zupełnie innych koncepcjach. Jednym z najciekawszych autorów należących do tej drugiej grupy jest David Mitchell, autor bestsellerowego „Atlasu chmur”, sfilmowanego niedawno przez rodzeństwo Wachowskich.
Sztuka nie jest tylko o czymś, sama w sobie jest czymś - pisze Susan Sontag w jednym z esejów ze zbioru "Przeciw interpretacji", wydanego przez wydawnictwo Karakter.