Emigranci powoli wracają do kraju. Nie tylko wielbiony Gombrowicz z nieznanym wcześniej „Kronosem”. Wznowienie „Nadberezyńców” Floriana Czarnyszewicza było jednym z najważniejszych wydarzeń ostatnich lat. „Dzieła wybrane” Stanisława Cata-Mackiewicza – niektóre z nich nigdy w Polsce się nie ukazały – publikuje Universitas. Książki niepoprawne politycznie, niosące zakazaną wiedzę czy opiewające wspaniałą przeszłość II RP wreszcie mogą uzyskać należną im w naszej literaturze pozycję.
Wiem, że mówiąc o książkach - i nie tylko - należy unikać zdań, które więcej mówią o mówiącym, niż o tym, o czym mówi. Jednak muszę zacząć od osobistego wyznania: lubię przedmioty nieoczywiste. Także nieoczywiste książki. A więc takie, które zanim wciągną nas w swój świat, zanim zaczną nam opowiadać jakąś historię - zmuszają nas do zadawania pytań, czym one same właściwie są? Jak je zaklasyfikować?
Stephen King zabiera nas do parku rozrywki. Zaczyna się od przyjemnej przejażdżki na karuzeli, ale kończymy na Strasznym Dworze. Mistrz grozy ostrzega: „Wejdź, jeśli masz odwagę”. Choć „Joylandowi” brak rozmachu, znajdziemy tutaj Kinga w najwyższej formie.
Zanim doktor Freud wynalazł kozetkę, Bolesław Prus radził, by manię seksualną leczyć przejażdżką za miejskie rogatki. Trzeba było jednak uważać, bo do rowerów dodawano wówczas szpicruty, by kolarze podczas wyjazdu za miasto mieli czym odganiać chłopów.
Beata Górska-Szkop przygotowała dla Was zestaw literackich tras rowerowych. Szerokiej drogi z Jerome’em, Zolą, Jarrym, Bobkowskim, państwem Curie i córkami Wańkowicza!
„Używam obrazu jako środka wyrazu, ale też posługuję się narracją, opowiadam coś. Nazwałbym siebie rysownikiem, który opowiada historie” – mówi Nicolas Presl w rozmowie z Ulą Jankowską. Autor „Fabryki” i „Boskiej kolonii” opowiada o swej pracy, myśleniu słowem i obrazem, podwalinach kultury Zachodu, a także o spotkaniu z innym.