Recenzja
Ostatni sprawiedliwi
Bohaterami „Brzemienia odpowiedzialności” są Léon Blum, Albert Camus i Raymond Aron. Trzej wpływowi i jednocześnie odrzuceni przez francuskie społeczeństwo intelektualiści, niewpisujący się w – jak nazywa to Tony Judt – manichejski klimat powojennej Francji. Książka angielskiego historyka jest fascynującą próbą rekonstrukcji ich drogi intelektualnej i moralnych wyborów.
Blum, Camus i Aron są dla Judta tymi, którzy w czasach intelektualnej nieodpowiedzialności dali wyraz swojej odwadze i ponieśli tego konsekwencje. Leon Blum, jak pisze brytyjski historyk, miał działać „kierując się instynktem i zawsze w kategoriach moralnych”. Był nie tylko politykiem, ale przede wszystkim jednym z ostatnich wielkich francuskich moralistów, autorytetem nad wyraz niewygodnym dla francuskiego społeczeństwa. Albert Camus z powodu swojej niezależności, konsekwentnego odrzucenia wszelkiej przemocy i potępienia politycznych ekstremizmów został niemalże wykluczony z francuskiego życia kulturalnego i intelektualnego (autor „Brzemienia odpowiedzialności” przypomina o atakach ze strony Sartre’a i redakcji „Les Temps modernes”). Dziwić może obecność w książce Judta Raymonda Arona – filozofa i socjologa, publicysty, autorytetu i mistrza dla wielu pokoleń Francuzów. A jednak to on jako jeden z nielicznych francuskich intelektualistów, mimo swojej duchowej (i świadomej) przynależności do socjalistów, odrzucił marksizm w wersji stalinowskiej, opowiedział się też po stronie „bloku zachodniego”. Był rzecznikiem realizmu, którego tak brakowało francuskim intelektualistom. I choćby dlatego – w opinii Judta – był myślicielem „osobnym”, w pewien sposób obcym Francuzom. To właśnie ta obcość ma według historyka łączyć Bluma, Camus i Arona. Każdy z nich zdołał zachować niezależność intelektualną, sprzeciwił się opinii publicznej i został przez nią odrzucony.
Twórczość Tony’ego Judta budziła (i wciąż budzi) wiele kontrowersji. Porównywany bywał przez „New York Review of Books” do Isaiaha Berlina, podczas gdy „New Left Review” zalecał większą ostrożność w ocenie jego dorobku, zarzucając mu nieprecyzyjność i oskarżając o liczne historyczne i interpretacyjne nadużycia. Niezależnie od tych skrajnych ocen, Tony’ego Judta można nazwać najbardziej wpływowym historykiem współczesnym: jego książki poświęcone historii europejskiej lewicy stały się częścią kanonu, są szeroko dyskutowane i analizowane. Choćby dlatego warto sięgnąć po „Brzemię odpowiedzialności”, książkę o uczciwości i rozwadze, a także cenie, jaką muszą płacić intelektualiści i artyści za swoją niezależność.