12 grudnia 2014

Zanim zupełnie zniknę

Ludzie zazwyczaj nie poświęcają wiele czasu rozmyślaniom o starości. Większości, tak jak Mathei Martinsen, wydaje się, że „prawdopodobieństwo, że umrzemy musi być mniejsze niż Ɛ, jeżeli Ɛ to mikroskopijna ilość”. Dlatego kiedy ich ciało zaczyna zawodzić, a pamięć coraz częściej płata figle, z żalem zadają sobie pytanie, gdzie umknęły wszystkie przeszłe chwile i jak wykorzystać uciekające dni. Podobnym rozmyślaniom oddaje się główna bohaterka książki „Im szybciej idę, tym jestem mniejsza” autorstwa Kjersti Annesdatter Skomsvild.

Mathea Martinsen czuje, że jej życie dobiega kresu. Dokłada wszelkich starań, aby oswoić się z tą myślą, ponieważ boi się śmierci tak bardzo, jak bała się życia. Największy lęk wzbudza w niej pewność, że nikt nie zauważy jej odejścia. Mathea czuje się bowiem niewidzialna. Nie rozmawia z nikim od śmierci męża, jedynej bliskiej osoby. Dzięki Epsilonowi nigdy nie musiała podjąć pracy, a jej życie ograniczało się do codziennych zakupów i domowych porządków. To sprawiało, że wrodzona nieśmiałość Mathei pogłębiała się z roku na rok, aż w końcu stała się przeszkodą niemożliwą do pokonania. Każde słowo wypowiedziane do obcego człowieka wywołuje u staruszki atak paniki, a użycie telefonu to niemal bohaterski wyczyn. Strach przed samotną śmiercią jest jednak silniejszy i staje się motywacją do podjęcia ostatniego wysiłku – Mathea powoli i ostrożnie stara się zwrócić na siebie uwagę.

Kjersti Annesdatter Skomsvild stworzyła doskonałą opowieść o przemijaniu, w której komizm przeplata się z tragedią. Większość zachowań staruszki początkowo wywołuje u czytelnika uśmiech, który znika po chwili, ustępując miejsca smutnej refleksji. Tragikomedia Norweżki skłania bowiem do zadumy nad celem życia i miejscem jednostki w społeczeństwie. Pozwala również spojrzeć na starszych ludzi z nieco innej perspektywy. Najbardziej ujmujący jest jednak sposób, w jaki książka została napisana – ta niewielkich rozmiarów powieść wywołuje u czytelnika całą gamę skrajnych uczuć i na długo pozostaje w pamięci.

Czytelnicy, tej recenzji oglądali także