…Kacper Kowalski wydał swoje „Efekty uboczne”, a tym samym zabrał nas w podniebną podróż i kazał spojrzeć na siebie samych z góry. Gdy już stanęliśmy znów na twardej ziemi nic nie było takie samo, bo przypomnieliśmy sobie jak mali jesteśmy i jak niewiele, wobec natury, znaczymy. Nawet jeśli wydaje nam się inaczej.

…w Leica Gallery mogliśmy obejrzeć wystawy między innymi Vivian Maier, Nobuyoshiego Arakiego czy Kolektywu Sputnik, a w CSW Zamek Ujazdowski nadal możemy podziwiać monumentalny „Atlas wojen i turystyki na Kaukazie”. Nie zawiodły też festiwale fotograficzne w Łodzi i Krakowie.

…polscy fotografowie byli nagradzani w prestiżowych konkursach fotograficznych – Maciek Nabrdalik, Andrzej Grygiel i wspomniany Kacper Kowalski w World Press Photo. A Adam Lach za swoją „Stigmę” i znów Kowalski w Pictures of The Year.

…Mateusz Sarełło ze swoją poruszającą książką „Swell” podbił serca krytyków i kuratorów na całym świecie. Tego samego dokonał pod koniec roku Rafał Milach ze swoimi „Zwycięzcami”, którzy znaleźli się na wszystkich możliwych shortlistach najlepszych książek fotograficznych roku.

…Justyna Mielnikiewicz wydała album  „Woman with a monkey”, podsumowujący jej dziesięcioletni pobyt i zainteresowanie Kaukazem. Recenzja tej książki w Xięgarni już wkrótce, teraz muszą mi Państwo wierzyć, że jest to książka wybitna.

…Antonina Gugała w skromniutkim ale solidnym „Królestwie zwierząt” dała smaczną próbkę tego, co będzie, jak się rozpędzi.

…Wojciechowi Grzędzińskiemu udało się zebrać pieniądze na swoją „Pustkę”. Do wsparcia tej książki na łamach Xięgarni gorąco zapraszałem. Książka jest już wydrukowana i trafia do tych, którzy się na to zdecydowali.

…Andrzej Kramarz w „Invisible Maps” znów podniósł poprzeczkę bardzo wysoko – zarówno odbiorcom jak i innym fotografom.

…Wojciech Wilczyk w „Świętej Wojnie” skondensował polską nienawiść i antysemityzm. Lektura tej książki boli, wkurza i zawstydza, dlatego jest tak bardzo konieczna.

…a to tylko niektóre z najważniejszych wydarzeń w polskiej fotografii dokumentalnej mijającego roku. Gdyby chcieć opisać wszystkie, ten tekst byłby stanowczo zbyt długi. I to cieszy najbardziej. Dzieje się! Niech w 2015 dzieje się jeszcze więcej. Czego sobie i Państwu życzę.