3 września 2014

Śladami Kafki, śladami Calvina

Celujące dotąd raczej w lotniskowej literaturze gdańskie wydawnictwo Oficynka opublikowało na początku roku „Surogat”, powieść eksperymentalną, pierwszą część z zapowiedzianej przez właścicielkę wydawnictwa Joannę Świetlikowską trylogii, której każda odsłona sygnowana będzie nazwiskiem innego autora. „Surogat” podpisany jest przez Witolda Taumana, a napisany… No właśnie, nie wiadomo przez kogo. „To czołowy polski dziennikarz, który z powodów czysto literackich pragnie zachować anonimowość” – mówi Świetlikowska.

2 września 2014

Architektura w dobie reprodukcji technicznej

Jak odnaleźć się w świecie „w dobie reprodukcji technicznej” wypierającej rękodzieło? Jak znaleźć równowagę między tym, co indywidualne w rzemiośle, a tym, co możliwe do wykonania jedynie przy pomocy nowoczesnych maszyn i wielu współpracowników? Takie pytania towarzyszyły nie tylko Walterowi Benjaminowi, ale również Walterowi Gropiusowi. Po Wielkiej Wojnie architekt postanowił dać na nie jedną z najbardziej spektakularnych odpowiedzi tworząc Bauhaus, najsłynniejszą z kojarzonych ze sztuką modernistyczną uczelni artystyczno-rzemieślniczych.

1 września 2014

Piękno gór

„Biała skała” Hugh Thomsona, mimo pewnych dłużyzn i zbyt szczegółowo przedstawionych faktów, jest fascynującą opowieścią podróżniczą, opisująca tajemniczą historię Inków i krajobraz Andów.

29 sierpnia 2014

Ciemność widoma

Alice Munro proponuje osiem pozornie różnych światów. Różnych pod względem formy i fabuły. Ale łatwo odnaleźć w nich podobieństwa. Wspólny pierwiastek tekstów z „Jawnych tajemnic” rodzi się gdzieś na styku wrażliwości z wyjątkowością.

29 sierpnia 2014

W podróży przez traumę

Historia Ameryki przełomu XIX i XX wieku to nie tylko gorączka złota, budowa kolei transkontynentalnej czy zakup Alaski. Dziś na Ellis Island jest całkiem spokojnie, mieści się tam muzeum. Ale jeszcze sto lat temu trafiali tu marzący o lepszym życiu Europejczycy. Jeśli im się nie poszczęściło, ich potomstwo lądowało na ulicy. Co się działo z tymi dziećmi? Wsadzano je w pociąg i rozsyłano po kontynencie, licząc, że znajdzie się na nie chętny. Nikogo nie interesowało, jaki był później los sierot, a zwykle bywał okrutny.