Zapraszamy do przeczytania najciekawszych zapowiedzi literackich drugiej połowy 2016 roku! Czerwiec chyli się ku końcowi, wakacje coraz bliżej, a co za tym idzie więcej czasu na czytanie. Druga połowa roku przyniesie nam kontynuacje sag, nowe cykle, intrygujące reportaże i mrożące krew w żyłach kryminały.
Wiem, że czytelnicy uwielbiają rankingi, bo adrenalina nawet przy czymś tak spokojnym i wysmakowanym, jak obcowanie z książką, wciąga prawie jak kryminał. „Kto zabił, kogo i dlaczego?” – z zachowaniem proporcji – na to pytanie próbujemy niejako odpowiedzieć, gdy dajemy się namówić na odpowiedź, jakie książki w mijającym roku uważamy za szczególnie ważne, fajne, ciekawe i/lub dobre.
„Zamieć” Władimira Sorokina jest jednym z najważniejszych utworów tego pisarza z okresu posedesowego. Właśnie tak – posedesowego. Twórczość Sorokina – najważniejszego dziś rosyjskiego prozaika – można bowiem podzielić na dwa zasadnicze okresy: przed incydentem z sedesem i po nim.
Niezbadane są ścieżki, którymi chadza umysł intelektualisty. Potencjał, jak wiadomo, nie zawsze przekłada się na życiowe sukcesy, a zdarza się, że nadmiar świadomości stoi człowiekowi na przeszkodzie. Literatura zaś zgłębia ten problem nie od dziś – oto dziesięciu bohaterów wykolejonych, których zbyt intensywny namysł sprowadził na egzystencjalne manowce.
Architektura socmodernistyczna jaka jest, każdy widzi… A jednak na początku XXI wieku pojawiły się w Polsce publikacje, których autorzy uważniej zaczęli przyglądać się osiedlom z wielkiej płyty, dworcom, budynkom rządowym i innym reliktom minionej epoki. Po latach, gdy patyna czasu pokryła bezpośrednie związki tych budowli z przemocą dawnej władzy i szarością minionego systemu, spod socmodernistycznych budowli zaczęły wyłaniać się głębsze warstwy tworów ówczesnej architektury.