W krakowskiej anglojęzycznej księgarni Massolit (jedno z najmilszych mi miejsc na Ziemi) kupiłem książkę Howarda Rheingolda "They Have a Word for It", będącą w zamyśle słownikiem słów nieprzetłumaczalnych. Dzieło jest amatorskie, miejscami zwyczajnie dyletanckie, opiera się na źródłach nienaukowych (typu: kolega szwagra ma znajomą, której kuzyn jest Litwinem i podesłał...
Wszyscy narzekają na szkolne lektury. „Mat-fiz” skarży się, że trzeba coś czytać, „human” kręci nosem, że istnieją dużo lepsze książki niż te omawiane na lekcjach, a mędrcy ze starą maturę pysznią się dawną świetnością lekcji polskiego. Spójrzmy na kilka żelaznych pozycji szkolnego kanonu.
Zabawki zabawkami, ale to właśnie najmłodsi czytają najchętniej i to w nich powinniśmy zaszczepiać potrzebę lektury. Aniela Pilarska wybiera książeczki i książki dla dzieci w różnym wieku.
Czym jest tekst piosenki: wierszem, osobnym tekstem literackim czy może formą, która symbiotycznie zrosła się z muzykę? Impuls do zastanowienia się nad tym przyszedł z Opola, zwanego szumnie „stolicą polskiej piosenki” i projektu, aby słowa piosenek potraktować jako wiersze.
Coś właśnie drgnęło. Pojawiła się malutka nadzieja. No, może nie nadzieja, ale nadziejka. Pęknięcie, szczelina. Na razie o tym cicho, ale może za kilkanaście miesięcy, a może za kilka lat będziemy mówili i pisali, że ta właśnie książka rozpoczęła nowy etap na polskim rynku wydawniczym. Nowy zwłaszcza dla fotografów. Wielokrotnie już w Xięgarni pisałem, że stali się oni nieco bezdomni i niepotrzebni po tym, jak stracili oparcie w redakcjach.