Ofiarne owce
„Opowieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Mocniejsza niż kryminalne powieści z komisarzem Montalbano w roli głównej” – kusi Wydawnictwo Literackie w opisie książki Andrei Camilleriego.
„Opowieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Mocniejsza niż kryminalne powieści z komisarzem Montalbano w roli głównej” – kusi Wydawnictwo Literackie w opisie książki Andrei Camilleriego.
Już tytuł tej książeczki pokazuje, że to tzw. pozycja problemowa. Nie ma w niej jednak nachalnego dydaktyzmu, przekonywania, że w przedszkolu wszystkie dzieci są dzielne i dobrze się bawią, że nie trzeba się bać. Wręcz przeciwnie – cała historia jest tu oparta właściwie na jednej tylko frazie, którą powtarza mały króliczek „Co to, to nie”.
Kto jeszcze pamięta o wojnie w Syrii? Toczy się gdzieś na obrzeżach naszej świadomości, ale od kiedy media przestały relacjonować ją na bieżąco, coraz bardziej wypierają ją inne "wiadomości dnia". Tochman tymczasem kolejny raz wsadza kij w mrowisko, pokazując nam, jak bardzo powinniśmy być wdzięczni za nasze M3, cieknące krany i upierdliwych sąsiadów.
Na przekór wszystkim interpretatorom współczesnej kultury, wieszczącym „płynność” naszych czasów i dodającym przedrostek „post” do niemalże każdego pojęcia z dziedziny nauk społecznych, Wojciech Józef Burszta swoją najnowszą książkę tytułuje „Kotwice pewności”, zwracając uwagę na niezmienne aspekty kondycji ludzkiej.
Mafia i przemysł filmowy to, wydawałoby się, temat samograj. Każdy chciałby wiedzieć, co członkowie włoskich rodzin myśleli o kręceniu „Ojca chrzestnego”, jak to było z gangsterskimi powiązaniami Franka Sinatry i czy w komedii „Dorwać Małego” Levinsona kryje się jakaś prawdziwa opowieść.