W poszukiwaniu obrazu absolutnego
W życiu nie czytałem równie mocnej, dogłębnie poruszającej prozy o kondycji artysty.
W życiu nie czytałem równie mocnej, dogłębnie poruszającej prozy o kondycji artysty.
Zwykle zaczyna się od latarki pod kołdrą i zarwanych nocy. Potem jest nadszarpnięty budżet, upychanie w drugich rzędach regałów nowych łupów i parapetowe stosy o przeznaczeniu: „na teraz”, „na potem”, „do dokończenia”, „do oddania”. W życiu każdego zdeklarowanego miłośnika literatury przychodzi też moment na czytanie książek o pisaniu książek, a kolejny etap wtajemniczenia – żeby nie powiedzieć: uzależnienia – stanowi czytanie o czytaniu. I to ten typ reprezentuje „Pokaż mi swoją bibliotekę” Aleksandry Rybki.
„Bukareszt. Kurz i krew” Małgorzaty Rejmer to pełna emocji opowieść o wyjątkowej relacji z miastem zwanym niegdyś „Paryżem Wschodu”.
Wielką zaletą książki Michaela Bar-Zohara i Nissima Miishala o działalności Mossadu – legendarnej służby wywiadowczej Izraela – jest to, że można jej zaufać.
Cóż, najsłabiej znam tę najnowszą historię Polski. Szkoły przed 1989 rokiem o pewnych sprawach nie uczyły, a najnowsze archiwa poznajemy powoli.