Trudno o lepszą lekturę na deszczowe wakacje niż romans. Zwłaszcza taki, którego akcja rozgrywa się w gorącej i egzotycznej Gwatemali. Zamiast rozrywkowego wieczoru z popcornem i sezonem ulubionego serialu, postanowiłam przeczytać książkę z półki „dla przyjemności”. Trafiło na „Severinę” Rodriga Reya Rosy – pierwszą przełożoną na język polski powieść gwatemalskiego autora.

Otto Dov Kulka trafił do „obozu rodzinnego” w Auschwitz-Birkenau jako dziesięcioletni chłopiec. Wbrew logice obozowego świata udało mu się przetrwać. Po latach powraca do utrwalonych w pamięci obrazów z tego czasu, kreśląc przejmujące „Pejzaże metropolii śmierci”.

W najnowszym tomie Bohdana Zadury refleksję nad przemijaniem i śmiercią, która „zagląda w oczy”, równoważą dystans i zgryźliwa ironia wobec siebie i współczesnego świata. Zadura po raz kolejny podkreśla, że nie jest poetą spoglądającym na ziemię z wysokości Parnasu, ale opowiada o rzeczywistości zwyczajnie – co nie znaczy, że w sposób pozbawiony znaczenia.

„Jedyny i niepowtarzalny Ivan” to wzruszająca książka o zwierzęcej niedoli, której sprawcami są ludzie.

Niezwykle zmysłowy „Świat fizyczny” to siódmy tom poezji Łukasza Jarosza, autora docenionego przez jury pierwszej edycji Nagrody Literackiej im. Wisławy Szymborskiej w 2013 roku. Sensualności towarzyszy tutaj zawsze obecna śmierć.