29 listopada 2012

Hłasko legendarny, Hłasko zwyczajny

Marek Hłasko to postać, wokół której narosły legendy, porównywalne z historiami o Jamesie Deanie, do którego Hłasko zresztą bywał porównywany. Czy zatem książka relacjonująca wyłącznie fakty z życia pisarza może być ciekawa?

 

Może. I to jak! Andrzej Czyżewski, brat cioteczny Marka Hłaski i autor książki „Piękny dwudziestoletni”, której trzecie wydanie ukazało się w tym roku, dokonał pracy wprost tytanicznej. Każdy mit na temat Hłaski został poparty opowieściami ludzi, którzy go znali i mogli być obecni przy danym wydarzeniu. Ze wszystkich tych historii wyciągana jest najbardziej prawdopodobna średnia.

 

Na pozór wydawać by się mogło, że takie odarcie Hłaski z otoczki, która przez lata narosła wokół jego postaci, będzie przedsięwzięciem ryzykownym, owocującym szarym i nudnym portretem. Jednak Marek Hłasko był człowiekiem, o którym nie ma potrzeby opowiadać mitów. Był postacią tak barwną i nietuzinkową, że same fakty z jego życia są materiałem na bardzo obszerną biografię. A wobec tego, że Czyżewski fakty zestawił z plotkami, uzyskaliśmy ponad 550 stron porywającej lektury, od której trudno się oderwać.

 

Tu zresztą Andrzejowi Czyżewskiemu należy się pokłon szczególnie głęboki, bo nieczęsto się zdarza, aby książka biograficzna – nawet o najbardziej interesującym człowieku! – stała się wciągająca. Ogromną zasługą Czyżewskiego jest plastyczny język i taka kreacja rzeczywistości z czasów Hłaski, aby czytelnik cały czas znajdował się „w środku”, a nie „obok”. Książka uzupełniona jest ponadto licznymi, nigdy niepublikowanymi fotografiami, zawiera też fotokopie listów.

 

W efekcie „Piękny dwudziestoletni” daje poczucie, że autor książki bohatera lubił i szanował, ale zadbał też o to, by przedstawić go jak najbardziej obiektywnie, bez zbędnej mitologizacji. Dzięki temu zdrapaniu wierzchniej warstwy, która przez lata rosła wokół Marka Hłaski, jego legenda zabłysła z zupełnie nową mocą.

Książki, o których pisał autor