13 listopada 2014

W poszukiwaniu straconego ładu

„Mam nadzieję, że w tej książce rozmawiam ze Żwirkiem i Muchomorkiem, Rumcajsem, Fryderykiem Nietzsche i Julianem Kornhauserem” – tak w radiowej Dwójce opowiadał o swoim najnowszym tomiku Krzysztof Siwczyk. Zestawienie postaci może niecodzienne, ale w pełni oddaje charakter „Dokąd bądź” – zbioru wyróżnionego niedawno nagrodą Kościelskich.

12 listopada 2014

Więcej niż rozmowa

Gdyby spośród wszystkich wspomnieniowych książek o obozach koncentracyjnych kazano mi wskazać jedną jedyną, której absolutnie nie można pominąć, która skupia w sobie wszystkie typowe dla tego nurtu aspekty, a jednocześnie zachowuje oryginalność i rzuca nowe światło na wielokrotnie już opisywane wydarzenia, to bez chwili wahania wskazałabym na rozmowę Dariusza Zaborka z Alicją Gawlikowską-Świerczyńską o intrygującym tytule „Czesałam ciepłe króliki”.

7 listopada 2014

Skrzywdzeni i poniżeni

Wojciech Engelking wkracza na literackie salony pewnym krokiem i z przytupem. Zabawna, inteligentna i makabryczna powieść „(niepotrzebne skreślić)” w karykaturalny sposób obnaża dzisiejszą rzeczywistość, w której bez pieniędzy jesteś nikim.

6 listopada 2014

Przemilczana „Solidarność” kobiet

„Solidarność” z lat 80. XX w. nie istnieje już jako istotny punkt odniesienia w polskich debatach publicznych. Przede wszystkim dlatego, że solidarność jako wartość społeczna, jako umiejętność samoorganizacji i samopomocy społecznej znalazła się w głębokiej defensywie w świecie opartym na prymacie indywidualnych strategii sukcesu i przetrwania. A „Solidarność” jako związek zawodowy ma za sobą mocno kontrowersyjne polityczne perypetie. Tym cenniejsza jest każda nowa, poświęcona jej praca, każde intelektualne przywołanie. W tym przypadku mowa o polskim wydaniu „Sekretu »Solidarności«” Shany Penn, amerykańskiej feministki, historyczki i eseistki.

5 listopada 2014

Piłsudski i inni terroryści

Na świecie panuje moda na historię, ale opowiedzianą na nowo, mocno nawiązującą do obecnie panujących mód popkulturowych. W ten trend wpisują się zarówno poważne książki poświęcone archeologii mediów, w których szukając korzeni internetu sięga się do średniowiecza, jak i pozycje lżejsze próbujące skonfrontować przeszłość z naszym, współczesnym sposobem postrzegania świata – ich autorzy próbują powiedzieć: historia nie musi wyglądać tak, jak uczono Was tego w szkole. Do tej drugiej kategorii można zaliczyć książkę Wojciecha Łady.