Mała rzecz, a cieszy
To nie jest właściwie nawet książeczka, raczej broszurka, w dodatku z dużą liczbą rycin w środku (tak, właśnie rycin). A jednak dostarcza mnóstwo rozrywki, nie tylko tym wytatuowanym, którzy pewnie niejeden argument z „Tatuażu przestępcy” słyszeli w odniesieniu do siebie.