McGyver i rewolucja
Niech Was nie zwiedzie ani sugestywny pseudonim autora, ani informacja, że rzecz się dzieje na rosyjskiej ziemi. "Oko czerwonego cara" Sama Eastlanda to powieść na wskroś amerykańska, z pozytywnym, wszechmocnym i obdarzonym nieprzeciętnymi zdolnościa
mi superbohaterem. A że całość rozgrywa się na tle śmierci Romanowów, rewolucji październikowej i łagrów? Owszem, jednak to wyłącznie tło, interesująca geopolityczna scenografia, przykrywająca mierną historię.