12 lutego 2015

Na spacer po rynku

Michał Rusinek podąża tropem wyznaczonym ponad 50 lat temu przez Wandę Chotomską – zabiera dzieci na rymowany spacer po krakowskiej starówce. Na książeczkę „Krakowski rynek dla chłopców i dziewczynek” składa się siedemnaście krótkich wierszyków, które pozwalają na własnej skórze poczuć atmosferę królewskiego miasta.

11 lutego 2015

Sophia z zeszytów

W zeszłym roku obchodziła osiemdziesiąte urodziny. Jej prawdziwe nazwisko brzmi Scicolone, a otrzymała je po ojcu, który robił wszystko, żeby jego dwie nieślubne córki go znienawidziły. W autobiografii „Wczoraj, dziś i jutro”, Sofia gorzko wspomina, jak zimno była przyjmowana wraz z matką w domu własnego ojca, jak złośliwie donosił na własne dzieci na policję i jak oddała mu zarobiony milion lirów, za uznanie siostry Marii i przyznanie jej nazwiska Scicolone.

10 lutego 2015

Ciągoty Mankella

Prawdopodobnie nie ja jedna wpadłam w pułapkę. Nazwisko Mankell włącza przyciski – kryminał, zimno, Skandynawia, zgorzkniały policjant, wciągająca akcja. A „Wspomnienia brudnego anioła” to powieść obyczajowa, wszyscy się pocą, Afryka, główna bohaterka to przypadkowa burdelmama, a zamiast ciekawej akcji dostajemy zwyczajną nudę.

6 lutego 2015

Między koszmarem a marzeniem

„Życie i czasy Stephena Kinga” Lisy Rogak nie spełnia obietnicy, jaką składa swoim tytułem. O ile życie mistrza horroru opisane jest dość obszernie, co jest oczywiste w przypadku biografii (nieautoryzowanej), o tyle opis „jego czasów” jest więcej niż marny.

5 lutego 2015

Gary’ego czary-mary

Grudniowe francuskie temperatury rozgrzewa nagroda Goncourtów. Oczywiście jest jeszcze parę innych ważnych nagród literackich przyznawanych w tym kraju, ale chyba żadna nie jest aż tak prestiżowa i kontrowersyjna jednocześnie. W ponad stuletniej historii wręczania tej przepustki do świata sławy, skandali wokół nagrody było wiele. Od dyskusji na temat słuszności decyzji komisji, po próby zamachów na jej członków. Ponieważ nikt nie ucierpiał można bez skrupułów nostalgicznie rzec „ach, kiedyś to ludzie ekscytowali się literaturą”.