Dystans czasowy powoduje, że nawet rzeczy straszne wydają się nam ekscytujące, a nawet piękne i stylowe. Obrazy dawnych rzezi kontemplujemy jako dzieła sztuki, w historiach występków dopatrujemy się walorów literackich, a ich bohaterów - czyli właściwie sprawców - chętnie mitologizujemy.
Paul Auster to twórca lubiany i doceniany, choć raczej niezaliczany do pierwszej ligi amerykańskich prozaików. Nie został pisarzem-instytucją jak Roth, nie stał się autorem kultowym jak DeLillo czy choćby Palahniuk, nie odnowił amerykańskiej powieści jak Franzen. Trudno jednak odmówić jego twórczości indywidualnego rysu i spójności.
Kameralna, legendarny lokal, w którym bywała cała socjeta powojennej Warszawy, Tyrmand popijał wódeczkę, a Hłasko się awanturował, po blisko dwudziestu latach znowu otworzyła swoje podwoje. Wprawdzie czasy już nie te i adres trochę inny (z kamienicy przy Foksal 16 przeniosła się na róg Foksal z Kopernika), ale nazwa i neon się zgadza. Pytanie tylko, czy istnieje jeszcze towarzystwo, które zdoła dorównać legendzie najsłynniejszej peerelowskiej knajpy?
Wszystko, co chcieliście wiedzieć o pracy tłumaczy, a baliście się zapytać.
Pierwszym chwilom nowego roku towarzyszą zwykle podsumowania, plany i obietnice. Dla „Xiegarnia.pl” to także czas ważnej zmiany, o której czuję się w obowiązku napisać, a która nastąpiła na stanowisku redaktora naczelnego. Do tej pory portalem kierował Krzysztof Cieślik. Od 1 stycznia jego miejsce zajmuje autor niniejszego tekstu.