2 października 2012

Wszyscy jesteśmy hobbitami

Czasami by stworzyć dzieło, wystarczy pusta kartka papieru. Taką właśnie kartkę pośród szkolnych papierzysk w 1930 roku znalazł John Ronald Reuel Tolkien. Dobiegający czterdziestki profesor literatury nie tylko kartkę znalazł, ale i zapisał na niej pamiętne zdanie: „W pewnej norze ziemnej mieszkał sobie pewien hobbit”.

16 października 2013

Sposób Niziurskiego

Zawsze ich myliłem. Bahdaj i ten drugi. Nizurski i ten od „Podróży za jeden uśmiech”. Nie wiem czemu dwaj najpopularniejsi pisarze młodzieżowi czasów PRL-u stanowili dla mnie jedność. A w zasadzie wiem, ale trzeba było śmierci Edmunda Niziurskiego, bym to sobie uświadomił.

30 kwietnia 2014

Lepsze i gorsze figurki

Dlaczego plastikowe figurki Wisznu i Śiwy, cały panteon wedyjski, Budda w drewnie czy też maoryskie rzeźby w nefrycie budzą w co poniektórych zachwyt, a Karol Wojtyła z aureolą na olejnym obrazie jest powodem do drwiny?

16 lutego 2013

O pożytkach z adaptacji

Do adaptacji arcydzieł literatury mam stosunek nieufny. Pachną albo cenzurą, albo szkolnym brykiem, albo uproszczeniem - żeby łatwiej było coś przełknąć, żeby szybciej można było zająć się czymś innym. Przypomina mi się żart rysunkowy z „New Yorkera” - jedna pani poleca drugiej książkę w księgarni mówiąc: „To fajna książka. Nie zmarnowała mi zbyt wiele czasu”.

najpopularniejsze