22 października 2013

Laboratorium White'a

Choć Biuro Literackie wydało już nie tylko słynnego "Zucha", ale też "Hotel de Dream" z 2007 roku, na debiut Edmunda White'a sprzed 40 lat musieliśmy trochę poczekać. Pierwsze rozdziały tej książki, opracowane przez współautora obecnego tłumaczenia, Andrzeja Sosnowskiego, pojawiały się w "Literaturze na świecie" już 16 lat temu. Z drugiej strony jest pewnie jakaś logika w tym, że wcześniej polszczyźnie należało przyswoić choćby "Studium temperamentu" Ronalda Firbanka, pisarza, którego znajomość pomaga w lekturze "Zapominania Eleny".

29 lipca 2013

Z londyńskich kanałów na salony

Być może braki tej opowieści dałoby się wybaczyć początkującemu pisarzowi. Ale po sir Terrym Pratchetcie oczekujemy o wiele więcej. Niewykluczone, że „Spryciarza z Londynu” lepiej by się czytało w oryginale lub w tłumaczeniu Piotra Cholewy, najbardziej obeznanego z zawiłościami językowymi u Pratchetta. A może to po prostu słaba książka.

13 grudnia 2012

Alicja to ja

Kiedy literatura uświadomiła nam miałkość i nijakość rzeczywistości, człowiek nowoczesny mógł krzyknąć za Flaubertem: „Pani Bovary to ja!”. Człowiek XXI wieku nic sobie z rzeczywistości nie robi. Wybiera wraz z Neo niebieską pigułkę i rzuca się w głą

b króliczej nory. Jak wygląda królicza nora po prawie 150 latach, może się przekonać czytelnik, sięgając po najnowsze wydanie „Alicji w krainie czarów”, w nowym tłumaczeniu, z nowymi ilustracjami.

10 kwietnia 2014

Uchwycić nieuchwytne

Nowy Jork jest bohaterem niezliczonej liczby filmów. W jeszcze większej ilości obrazów stanowi niezastąpione tło przedstawianych w nich historii. Jest inspiracją nieprzebranej liczby utworów muzycznych i fotografii, tematem niewyczerpanej liczby książek, artykułów i prac badawczych. Pobudza wyobraźnie zarówno zwykłych ludzi, jak i polityków, architektów, malarzy, reżyserów, muzyków czy projektantów mody.

4 lutego 2015

Bliski (nam) Wschód

Bajki, opowiastki snute dzieciom, to wytwór właściwie każdej kultury na świecie. Pod równikowym niebem i w nocy polarnej są dzieci, które potrzebują bajki na dobranoc. Uniwersalność jest niejako wpisana w podstawę tego gatunku, a „Opowieści pod oliwnego drzewa” tylko ją potwierdzają.