Mała historia
Komiks Agaty Bary to skromna, oszczędna opowieść o tym, co może wynikać z zaszłości historycznych. Warta polecenia każdemu, kto pewne sprawy lubi rozpatrywać jedynie w czarnych i białych barwach.
Komiks Agaty Bary to skromna, oszczędna opowieść o tym, co może wynikać z zaszłości historycznych. Warta polecenia każdemu, kto pewne sprawy lubi rozpatrywać jedynie w czarnych i białych barwach.
Jeszcze kilka dni temu można się było zastanawiać, jaki obrazek z XXII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi bardziej utkwi nam w pamięci: polscy medaliści czy słynne zdjęcia z „drużynowymi toaletami” i dziennikarze biegający po hotelowych korytarzach, próbując wymienić trzy żarówki na klamkę do drzwi. Wydarzenia na Ukrainie przypominają jednak po raz kolejny, że wszystko jest sprawą polityczną, a tegoroczne Igrzyska nie stanowiły wyłącznie imprezy sportowców, lecz – jak w tytule najnowszej książki Wacława Radziwinowicza – były przede wszystkim „Igrzyskami Putina”.
Podobno wyobraźnia nie zna granic. Zwłaszcza wyobraźnia, która karmi się baśniami. Zbigniew Batko zabiera nas w podróż do krainy, w której wszystko może się zdarzyć. Jej mieszkańcy nie znają słowa „niemożliwe”, dlatego nikogo nie dziwi śnieg w środku lata czy salcesonowe drzewa – wszystko to jest dla nich tak naturalne jak wschód słońca.
W kolejnej odsłonie przygód doktor Proktor wraz ze swoimi młodymi towarzyszami – Lisą i Bulkiem – próbują uratować świat przed atakiem księżycowych kameleonów, a przy okazji zapewniają swym miłośnikom czytelniczą frajdę.
Prasa drukarska była jednym z najważniejszych wynalazków w historii ludzkości. W XV wieku wywołała rewolucję kulturalną. Słowo pisane to jednakże broń potężna, to tajemnica, za którą można zabić i samemu zginąć – przekonują się o tym bohaterowie powieści Federico Andahaziego „Księga zakazanych rozkoszy”.