16 maja 2013

Mroczne oblicze Mrożka

Trzeci tom „Dziennika” Sławomira Mrożka to lektura wymagająca. Czytanie przyprawia o iście jesienną depresję, nawet jeśli za oknem świeci akurat wiosenne słońce. Po lekturze pozostaje zaś niepokój.

16 maja 2013

Poza strefą komfortu

Torgny Lindgren jest uznawany przez krytyków za jedną z największych indywidualności literackich w Europie. Jego „Miód trzmieli”, pierwsza część trylogii „Łaska nie zna prawa”, pokazuje, że warto wyjść poza dominujący nurt powieści kryminalnych i poznać współczesną skandynawską literaturę piękną.

15 maja 2013

Więcej miłości

Zbiór opowiadań Amosa Oza „Wśród swoich” to nie sielankowe historie o miłości i braterstwie, ale wnikliwe studium dotkliwej samotności, dopadającej tam, gdzie nie powinno być na nią miejsca.

14 maja 2013

Arcydzieło nieskończone

„Wyznaję” to powieść wielka. Nie ze względu na liczbę stron, ale dlatego, że została skomponowana z niezwykłą maestrią. Choć, jak sam autor twierdzi, „definitywnie nieskończona”, to równocześnie w najmniejszym detalu dopracowana, zbudowana niczym pierwszej klasy skrzypce. Zupełnie jak te, które są tutaj najważniejszym rekwizytem.

13 maja 2013

Zbrodnicze dziedzictwo

„Sprawa Colliniego” odbiła się w Niemczech równie głośnym echem, co „Lektor” Bernharda Schlinka. Sięgnęłam po debiutancką powieść Ferdinanda von Schiracha, nic nie wiedząc o jej autorze, prócz tego, że z wykształcenia jest prawnikiem i że wcześniej opublikował już dwa tomy opowiadań. „Lektor” Schlinka to rzecz znakomita, więc nastawiłam się na ucztę wysokich lotów. Niestety, „Sprawa Colliniego” rozczarowuje.