Dobra książka. Być może
W kolejnej odsłonie przygód doktor Proktor wraz ze swoimi młodymi towarzyszami – Lisą i Bulkiem – próbują uratować świat przed atakiem księżycowych kameleonów, a przy okazji zapewniają swym miłośnikom czytelniczą frajdę.
W kolejnej odsłonie przygód doktor Proktor wraz ze swoimi młodymi towarzyszami – Lisą i Bulkiem – próbują uratować świat przed atakiem księżycowych kameleonów, a przy okazji zapewniają swym miłośnikom czytelniczą frajdę.
Jeszcze kilka dni temu można się było zastanawiać, jaki obrazek z XXII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi bardziej utkwi nam w pamięci: polscy medaliści czy słynne zdjęcia z „drużynowymi toaletami” i dziennikarze biegający po hotelowych korytarzach, próbując wymienić trzy żarówki na klamkę do drzwi. Wydarzenia na Ukrainie przypominają jednak po raz kolejny, że wszystko jest sprawą polityczną, a tegoroczne Igrzyska nie stanowiły wyłącznie imprezy sportowców, lecz – jak w tytule najnowszej książki Wacława Radziwinowicza – były przede wszystkim „Igrzyskami Putina”.
Jaki efekt mogą dziś wywrzeć treści powszechnie uznawane za gorszące przez nasze praprababki? Czy płomienne rumieńce mogą jeszcze pojawić się na twarzy odbiorcy skandalicznej i obrazoburczej „Oczarowanej”, której autor – teoretyk dandyzmu i prekursor dekadentyzmu – w połowie wieku XIX swoją mroczną, często ocierającą się o fantastykę literaturą podważał utarte schematy społeczne i religijne, zapracowując na miano ekscentryka i obrazoburcy?
W powieści „Dziennik panny służącej” Octave Mirbeau operuje dwoma planami – satyrycznym i psychologicznym. I tak z jednej strony otrzymujemy subtelną psychologiczną opowieść o kobiecie, fascynacji złem, zmysłowości. Z drugiej – antyestablishmentową satyrę na burżuazję i arystokrację francuską przełomu XIX i XX wieku, na francuską prowincję: ksenofobiczną, zamkniętą, antysemicką, z...
Egzaltacja. W naszym pragmatycznym świecie można sobie na nią pozwolić, czytając dzieła klasyków. Dzięki znakomitej serii “wielcy pisarze w nowych przekładach” wydawnictwa Sic! jest na szczęście po co sięgać.