13 września 2012

Sosnowiec w powieści zamknięty

Nagrodzony Śląskim Wawrzynem Literackim "Korzeniec” - o nagrodę rywalizował m.in. z "Lekką przesadą" Adama Zagajewskiego i napisaną przez Andrzeja Franaszka biografią Czesława Miłosza - nie zadowoli może tych, którzy nastawiają się na pełnokrwisty kryminał. Zapewne przypadnie jednak do gustu wszystkim miłośnikom dobrej literatury i mistrzowskiego warsztatu pisarskiego.

19 grudnia 2013

Uczta dla oka

Adrienne Barman wywróciła całą klasyfikację zwierząt do góry nogami. Na nic wysiłki wielu poważnych naukowców – i tych starożytnych, i bardziej współczesnych. Szwajcarka sprawiła, że Arystoteles albo inny Teofrast z Eresos, o Linneuszu nie wspominając, przewracają się pewnie w grobie.

3 grudnia 2013

Zbrodnia i fikcja

Brutalne, niewyjaśnione morderstwa, dawne i nie tak bardzo. Zagadki czekające na rozwiązanie. A przeciwko nim – zbierające się w Filadelfii na comiesięcznych obiadach Towarzystwo Vidocqa, czyli grono najwybitniejszych detektywów, sędziów śledczych, psychologów, patologów i plastyków sadowych.

14 lipca 2014

Bajki na dłużej?

„Zgubione, znalezione” zbiera w jeden album trzy wczesne historie Shauna Tana – święcącego tryumfy australijskiego autora ilustrowanych książek dla dzieci. Ładne historie z niesamowitymi ilustracjami.

6 maja 2014

„Historia gówna”, czyli nadzieja dla humanistów

Florian Werner pochodzi z takiego kręgu kulturowego, w którym najpopularniejszym rdzeniem tworzącym przekleństwa jest scheisse, czyli gówno. Werner błyskotliwie udowadnia, że jest to słowo na wskroś narodowe, w wymowie brzmiące "wystarczająco teutońsko, żeby za granicą natychmiast było rozpoznawane jako niemieckie". W Polsce moglibyśmy pewnie tak powiedzieć o słowie "kurwa", choć szybka analiza potwierdzi, że "gówno" też zajmuje poczesną pozycję w panteonie naszych przekleństw. Ale autor "Historii gówna" nie skupia się na tym, żeby zaszokować nas "wyrazami", a raczej swoją erudycją w zakresie tej podstawowej (dosłownie) dla cywilizacji substancji.